Zabieram Was w kolejną kulinarną podróż. Niedawno były Włochy.Tym razem wybieramy się nieco dalej. Bo do Argentyny :) Zapnijcie pasy ;-)
Empanadas to proste pierożki z kruchego ciasta, bardzo popularne w całej Ameryce Południowej od Kolumbii po odległy koniuszek Chile. Te z Boliwii z reguły oprócz mięsa i oliwek, zawierają też gotowane ziemniaki, groszek i marchewkę. Chilijskie są o wiele większe mogą być serwowane jako pełny obiad a nie tylko przystawka. Z reguły nadzienie zawiera wołowinę, cebulę, ciemne oliwki czy gotowane jajka. Zdarzają się nawet empanadas z owocami morza dla bardziej delikatnego podniebienia ;-) Z kolei w północnej części Ameryki Południowej - Kolumbijczycy stworzyli swoje własne pierożki, których ciasto robione jest z mąki kukurydzianej. Tam empanadas są dużo bardziej kruche i delikatne, z reguły panierowane, mogą być pieczone lub smażone w głębokim tłuszczu (tego nie lubimy ;-)
"Międzynarodowy Dzień Empanadas" był 8 kwietnia i właśnie wtedy zapragnęłam pobawić się w południowoamerykańską panią domu, ale dopiero dziś udało mi się to wszytsko poskładać w jedną całość, z opisem i zdjęciami :)
Składniki:
Nadzienie:
3 filety z udek kurczaka
2 szklanki bulionu z kury
1 cebula
3 ząbki czosnku
pół szklanki rodzynek sułtańskich
pół szklanki zielonych oliwek
3 łyżeczki sproszkowanego kminku
2 liście laurowe
roztrzepane jajko do posmarownaia ciasta
Ciasto:
1 kg mąki tortowej
1 łyżeczka soli
250 g masła
1 i 1/2 szklanki wody
Sposób przygotowania:
Nadzienie:
Przyrządzony wcześniej bulion wlewam do garnka, dodaję liść laurowy i doprowadzam do wrzenia. Udka z kurczaka myję dokładnie, suszę i dodaję do bulionu. Gotuję pod przykryciem około 15 minut. Zdejmuję z ognia i pozostawiam do wystygnięcia. Odlewam szklankę wywaru, gdyż nie będzie mi już potrzebna. Kurczaka kroję w kostkę.
Na dużej patelni rozgrzewam oliwę, podsmażam pokrojoną wczęsniej cebulę i czonek. Dodaję kminek i podgrzewam az czuć będzie piekny aromat zioła. Dodaję rodzynki oraz bulion (1 szklanka) i doprowadzam do wrzenia. Następnie obniżam temperaturę do minimalnej i podgrzewam na wolnym ogniu jeszcze przez około 15-20 minut (aż bulion calkowicie odparuje). Dodaję pokrojone oliwki i kurczaka.
Ciasto:
Do dużej miski wsypuję mąkę i sól, dodaję rozpuszczone masło oraz wodę. Dłonią delikatnie mieszam składniki, a na końcu tworzę kulę. Zawijam ją w folię spożywczą i odstawiam na około godzinę, by ciasto odpoczęło w temperaturze pokojowej.
Po upłynięciu godziny kulę dzielę na pół. Jedną część pozostawaim z folii, by ciasto nie wyschło. Drugą część wałkuję tak,by placek miał ok. 2 mm grubości. Przykrywam folią i ponownie zostawiam na 15 minut. Nagrzewam piekarnik do 200°C (termoobieg) – moja kuchenka całkiem dobrze grzeje więc warto sprawdzać empanadas co jakiś czas.
Z ciasta wykrajam krążki o średnicy ok.10 cm (robię to nakrętką od dużej nutelli :D) Na krążki nakładam nadzienie, tak, by nie było go zbyt dużo (empanadas mogą się rozpaść) i składam pierożka, dociskając palcem a następnie robiąc wzorki widelcem.
Blachę wykładam papierem do pieczenia. Układam empanadas i smaruję roztrzepanym jajkiem, by miały piekny złocisty kolor. Wstawiam do piekarnika na ok. 25 minut obserwując co jakiś czas postępy w pieczeniu ;-)
Empanadas podaję z dipem (jogurt naturalny i czosnek )
¡buen provecho!
Aga
cudne, kradnę ten przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne. Zapraszam również do nas: http://nietylkookuchni.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Uwielbiam empanadas - też je pokazywałam u siebie, choć w innych odsłonach:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
Pozdrawiam Cię:)