Przepyszne!
Najlepsze brownie jakie jadłam w życiu. Połączenie czekolady, karmelu i słonych
orzeszków – strzał w dziesiątkę. Ale ostrzegam, to ciasto jest nieziemsko
słodkie. Jak spróbujecie kawałek zrozumiecie dlaczego warto je piec na małej
blaszce. Przepis znaleziony na
niezawodnej Kwestii Smaku.
Składniki:
Na ciasto:
200 g czekolady
200 g masła
3 jajka
220 g cukru (najlepiej drobnego do wypieków)
120 g mąki
Na masę karmelową:
1/3 kostki masła
½ szklanki cukru
2 szklanki mleka w proszku
100 g solonych orzeszków ziemnych
250 g serka mascarpone
Na polewę:
1/3 kostki masła
1/3 szklanki cukru
½ szklanki śmietanki 30%
+ słone orzeszki ziemne do posypania ok 100g.
Blacha do ciasta na ok 20x24 cm.
Sposób przygotowania:
Orzeszki ziemne wsypuję do blaszki i wstawiam do piekarnika
nagrzanego na 160 stopni na około 10 minut aż się zarumienią.
Zaczynam od przygotowania ciasta. Czekoladę roztapiam z masłem w garnku, studzę. Jajka i
cukier ubijam na puszysta pianę. Do ubitych jajek dodaję masę czekoladową.
Mieszam. Do całości dodaję mąkę. Ciasto przelewam do blachy wyłożonej papierem
do pieczenia. Piekę w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 25 minut.
W międzyczasie przygotowuję masę karmelową. Roztapiam masło w rondelku z grubym dnem, dodaję
cukier. Podgrzewam na małym ogniu, przez ok 15 minut, cały czas mieszając! Gdy
cukier zrobi się brązowy wlewam pół szklanki wody. Gotuję do momentu aż karmel
stanie się gładką masą. 100 g orzeszków siekam na małe kawałki i dodaję do masy
karmelowej. Do ostudzonej masy dodaję mascarpone, mieszam.
Teraz czas na polewę.
Masło roztapiam, dodaję cukier, gotuję na małym ogniu, cały czas mieszam! Po ok
15 minutach gdy cukier będzie brązowy dodaję śmietankę 30%. Gotuję do momentu
aż masa będzie gładka.
Teraz czas wszystko złożyć w całość J Ostudzone ciasto przekrawam w
poprzek aby powstały dwa blaty. Na dolnym blacie rozsmarowuję połowę masy
karmelowej. Przykrywam drugim blatem, na którym rozsmarowuję resztę masy
karmelowej. Całość posypuję resztą (100g) orzeszków i polewam polewą. Wstawiam
do lodówki. Przed podaniem ciasto dobrze wyjąć wcześniej aby nabrało
temperatury otoczenia.
Smacznego!
J.
zapomniał pan o mleku w prosku do masy !!!
OdpowiedzUsuńxo