Czasem sobie myślę, że urodziłam się Włoszką, uwielbiam
Włochy, włoskie jedzenie, włoski styl życia, samych Włochów może nieco mniej
;-) Zdarzyło mi się odwiedzić kilka razy słoneczną Italię, zawsze wracałam „o
kilka kilogramów piękniejsza” ;-)
Oryginalne włoskie zupy: krem ze szparagów, cukinii, brokułów, krem szpinakowo-kolendrowy
czy marchewkowy z nutą pomarańczy… te
kulinarne podróże jeszcze przed nami. A dziś sałatka na ciepło z rukolą, cebulą
i boczkiem.
Składniki:
250-300 g świeżej rukoli
30 dag chudego boczku
4 niewielkie czerwone cebule
Orzeszki pinii (ewentualnie pestki dyni lub słonecznika)
Sos:
Musztarda Dijon – 1, 5 łyżki
Ocet balsamiczny- 2 łyżki
Miód – 2 łyżki
Oliwa z oliwek – 5 łyżek
2 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Rukolę przekładam do sitka i przelewam najpierw zimną, a następnie ciepłą wodą. Pozostawiam
do osuszenia na papierowym ręczniku.
Boczek kroję w plasterki starając się, by były one naprawdę cienkie,
w ten sposób łatwiej uzyskać delikatny, chrupiący smak.
Na patelni rozgrzewam oliwę i podsmażam boczek z każdej strony do momentu aż
będzie chrupiący. Boczek przekładam do miseczki wyłożonej papierowym ręcznikiem,
tak, by trochę go osuszyć. Następnie
zlewam tłuszcz do miseczki. Tłuszcz ze smażenia przyda się do sosu (oryginalnie
był on podstawą sosu, ja jednak podaje tą sałatkę z moim ulubionym sosem, który
nadaje jej słodko-ostry smak).
Cebulę obieram i kroję na ćwiartki lub piórka. Na patelnię
wlewam niewiele oleju, tak, aby cebula nie była zanurzona w tłuszczu, a raczej lekko podpiekała się z każdej strony. Cebulkę smażę od 5 do 10 minut.
Wszystkie składniki delikatnie mieszam i polewam sosem.
Pestki dyni i słonecznika prażę na rozgrzanej patelni (uwaga
– pestki dyni mogą zaatakować, gdy zbyt długo pozostają na gorącej patelni ;-) Posypuję
nimi sałatkę.
Sałatka najlepiej smakuje na
ciepło.
Aga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz